Gminy muszą pobierać niższe opłaty adiacenckie przy podziale
nieruchomości, a mieszkańcy, których nie stać na zapłatę w gotówce, mogą oddać
im w zamian swoją działkę – przypomina „Gazeta Prawna”.
Obowiązujące od 22 października regulacje przewidują, że opłaty adiacenckie,
które są naliczane w wyniku wzrostu wartości działki po jej podziale na wniosek
właściciela (użytkownika wieczystego), nie mogą przekroczyć 30 proc. różnicy
wartości nieruchomości – czytamy dalej. Do niedawna wysokość takiej opłaty
wynosiła maksymalnie 50 proc. różnicy wartości nieruchomości po podziale i
przed podziałem.
Ci, których nie stać na uiszczenie opłaty w gotówce, mogą teraz oddać gminie
jedną z działek powstałych w wyniku podziału – dodaje dziennik. Takie
rozliczenie będzie jednak możliwe tylko w wypadku scalenia i podziału
nieruchomości. Wcześniej opłaty adiacenckie przy podziale gruntu miały tylko
formę pieniężną.
Źródło: Krajowy Rynek Nieruchomości