Ubiegły rok na rynku nieruchomości był bez wątpienia rynkiem działek. Ceny w okolicach dużych miast wzrosły kilkakrotnie. Dopiero jesień przyniosła otrzeźwienie. W tym roku można się spodziewać stabilizacji cen.
Ceny minimalne oferowane za działki w okolicach Warszawy wzrosły w ubiegłym roku siedmiokrotnie. Ceny gruntów w stolicy są najwyższe w Polsce. Hossę na rynku działek poprzedził szybki wzrost cen mieszkań i domów.
- Dopiero po jakimś czasie Polacy uświadomili sobie, że zamiast kupować drogie mieszkanie w centrum miasta, lepiej i taniej będzie kupić działkę i wybudować nowy dom - mówi Tomasz Labiedź z Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.
W stolicy cztery razy drożej niż w terenie
Ceny minimalne w stolicy są ponad cztery razy wyższe niż w Poznaniu, Wrocławiu i Krakowie. Zdaniem Marty Kosińskiej z portalu Szybko.pl świadczy to zarówno o bardzo dużym popycie na działki w stolicy, jak i o dużych możliwościach finansowych warszawiaków.
Drugie miejsce w rankingu najwyższych wzrostów cen gruntów w ubiegłym roku zajmuje Gdańsk. Tu cena minimalna wzrosła o 333 proc. W Krakowie, Wrocławiu i Poznaniu ceny minimalne na koniec roku ukształtowały się na poziomie „jedynie” 80 złotych za metr, przy czym najniższy wzrost - „zaledwie” o 37 proc. - miał miejsce we Wrocławiu.
Koniec roku wszędzie, poza Poznaniem, przyniósł spadek cen działek budowlanych. Marta Kosińska uważa, że także ceny ziemi osiągnęły poziom, przy którym podaż zrównoważyła się z popytem. Nie wszędzie sytuacja wygląda tak samo. W Krakowie ceny gruntów spadły w ostatnim kwartale ubiegłego roku o 8 proc., w Gdańsku o 11 proc., a w Warszawie aż o 22 proc.
W 2008 roku ceny wreszcie ustabilizują się
Zarówno wzrost cen, który miał miejsce w 2007 roku, jak i wyhamowanie, które nastąpiło w IV kwartale, wskazują, iż w 2008 roku, ceny działek budowlanych nie powinny zanotować dalszych wysokich wzrostów. W perspektywie inwestora indywidualnego cena działki osiągnęła już tak wysoki poziom, że jej koszt może być nawet porównywalny z kosztem budowy domu.
W tej chwili na rynku, także rynku działek, panuje stagnacja i duża rozbieżność między cenami oferowanymi i cenami akceptowanymi przez kupujących. Dochodzi do stosunkowo niewielu transakcji. Jeśli ktoś w Łomiankach oferuje działkę za 1 tys. zł. za metr, to nie należy się dziwić, że nie znajduje na nią nabywcy - mówi Tomasz Labiedź.
Eksperci dostrzegają sporą korelację między cenami gruntu a ilością ziemi przeznaczonej pod zabudowę. W miastach, gdzie plany zagospodarowania przestrzennego obejmują największy obszar, ceny działek są niższe. Tak jest we Wrocławiu i w Gdańsku, gdzie ponad połowa miasta ma swoje plany. Krańcowo odmiennym przykładem jest Warszawa, gdzie ceny są najwyższe w Polsce i tylko kilkanaście procent miasta ma sporządzone plany zagospodarowania przestrzennego.
Ważne!
Właściciele działek budowlanych pod dużymi miastami, widząc wzrost cen, nie sprzedają wszystkich gruntów
Mniej transakcji w obrocie nieruchomościami
Jednak nawet odrolnienie nie gwarantuje automatycznego zwiększenia podaży gruntu i niższych cen. Pod dużymi miastami właścicielami działek budowlanych są zwykle byli rolnicy. Zrozumiałe, że widząc wzrosty cen, nie sprzedają wszystkich gruntów. Sprzedają jedną, dwie działki i czekają na wyże ceny. Zresztą, jak mówi Tomasz Labiedź, zachęca ich do tego także nasz system podatkowy.
Marcin Gołębiewski z redNet Consulting nie widzi powodu spadku cen działek w tym roku. Nikt nie jest zmuszony do szybkiej sprzedaży gruntów, więc nie ma powodu do obniżania ceny. Ceny mogą nawet rosnąć, ale powoli - szczególnie w okolicach dużych miast, gdzie obowiązują plany zagospodarowania przestrzennego, a szczególnie tam, gdzie mają powstać w najbliższym czasie dogodne połączenia komunikacyjne. Przy tej okazji Marcin Gołębiewski wymienia podwarszawski Nadarzyn - gdzie powstać ma obwodnica węzła komunikacyjnego w Jankach.
Tomasz Labiedź twierdzi jednak, że te wszystkie prognozy mogą się nie sprawdzić, jeśli rzeczywiście dojdzie do globalnej dekoniunktury gospodarczej i pogorszenia sytuacji gospodarczej także w Polsce. Wówczas nawet działki w atrakcyjnych miejscach mogą stanieć.
RADY DLA KUPUJĄCEGO DZIAŁKĘ
37 proc.
Wzrost cen gruntów
Najniższy wzrost cen miał miejsce we Wrocławiu. Wskazuje to, że nie będzie dalszych wysokich podwyżek.
Źródło: http://www.gazetaprawna.pl/