Spadają ceny mieszkań w Trójmieście
Jeszcze niedawno deweloperzy na pniu sprzedawali mieszkania,
których budowa jeszcze nawet się nie rozpoczęła, a ceny rosły bez
opamiętania. Hossa się jednak skończyła: ceny się zatrzymały lub
spadają, a o klienta coraz trudniej. Co czeka rynek nieruchomości w
Trójmieście? - zapytaliśmy deweloperów, analityków i urzędników
Mariusz Andrzejczak specjalista ds. marketingu Korporacji Budowlanej Doraco Ceny mieszkań spadły o około 10 proc., jednak w perspektywie
najbliższych lat powrócą do wartości z 2007 r. W ostatnim czasie rynek
"dojrzał". Nie kupuje się już mieszkań, które są tylko na papierze,
klient przed zakupem chce obejrzeć gotowy produkt. Obecnie
najatrakcyjniejsze inwestycyjnie są duże mieszkania. Cieszą się one
obecnie małym zainteresowaniem, a i ich ceny w ostatnich latach nie
poszły w górę, tak jak małych. Dlatego w najbliższych latach można
spodziewać się znacznego wzrostu ich cen.
Wiesław Bielawski wiceprezydent Gdańska Na rynku nieruchomości w Gdańsku nie obserwujemy obecnie jakiejś
wielkiej przeceny, owszem, zdarzają się obniżki, ale moim zdaniem nie
mają one charakteru powszechnego. Interpretowałbym to jako minimalną
korektę. Na pewno mamy za to do czynienia ze zmniejszeniem się liczby
transakcji. Nie podejrzewam jednak, żeby osoby wystawiające obecnie
mieszkania czy działki na sprzedaż zdecydowały się na mocne redukcje
cen. Nasze analizy wskazują, że nawet w sytuacji, gdyby na rynku
krajowym doszło do dekoniunktury, to w Gdańsku jej efekt będzie
neutralizowany przez organizację Euro 2012 i liczne związane z tym
projektem inwestycje.
Michał Tomasz Kowalewski dyrektor ds. inwestycji firmy Tyszkiewicz nieruchomości W obecnej chwili obserwujemy korektę na rynku deweloperskim. W jej
wyniku część mniejszych firm sprzedało swoje inwestycje i wycofało się,
natomiast duże firmy czekają na poprawę koniunktury z nowymi
inwestycjami lub lekko obniżają ceny realizowanych obecnie. Na rynku
wtórnym obserwujemy natomiast od ponad pół roku stabilizację z
minimalną tendencją zniżkową, choć spadek cen mieszkań na rynku
pierwotnym może w najbliższym czasie spowodować korektę na rynku
mieszkań z drugiej ręki.
W perspektywie najbliższych lat mieszkania dalej są atrakcyjne
inwestycyjnie. Nie są to już jednak inwestycje na rok, a na co najmniej
3-4 lata. Szacuje się, że w drugiej połowie 2009 r. rozpocznie się
wzrost cen na rynku mieszkań, może nie tak gwałtowny jak ostatnio, ale
stabilny.
Karolina Leśniewska zastępca prezesa Biura Nieruchomości Zalewski Obecnie rynku wtórnym mamy do czynienia z korektą. Ceny mieszkań spadły
o około 10 proc., a jedynie w Sopocie pozostały w zasadzie bez zmian.
Mieszkań nie kupuje się już w pośpiechu, jak to miało miejsce jeszcze
pół roku temu. Teraz kupujący dokładnie analizują wszystkie oferty.
Dzieje się tak, gdyż dostępnych jest wiele propozycji, a mieszkanie
wystawione na sprzedaż czeka na kupca od 3 do nawet 6 miesięcy. To co
się nie zmieniło, to dużo większe zainteresowanie mieszkaniami małymi.
Jeżeli chodzi o ceny domów i działek to one pozostały bez zmian. A
jeżeli ktoś chce inwestować w ziemię, to ciągle dostępne są atrakcyjne
inwestycyjne działki na obrzeżach Trójmiasta.
Julia Łaszkiewicz pełnomocnik zarządu firmy Ekolan S.A. Analizując sytuację na rynku nowych mieszkań, wyraźne jest widoczne
wyhamowanie wzrostu cen mieszkań. Przy utrzymującym się wysokim popycie
i zarazem wzroście kosztów związanych z budową (m.in. płace, materiały
budowlane) nie należy spodziewać się spadku cen, można jednak mówić o
ich pewnej stabilizacji. Wzrostu cen można oczekiwać w odniesieniu do
nowych mieszkań o podstawowym standardzie i tych z najwyższej półki -
czyli komfortowych apartamentów w prestiżowych lokalizacjach.
Jakub Sachse prezes firmy Architekton GDA Na rynku obserwujemy stabilizację. Na rynku deweloperskim ceny mieszkań
spadły w granicach 5-10 proc. Dalszej korekty być nie powinno, bo ceny
robót budowlanych były podczas realizacji wysokie i poniżej pewnego
progu ceny po prostu zejść nie mogą. Jeżeli chodzi o działki to w
Trójmieście, nie ma już w zasadzie ciekawych lokalizacji, a te, które
zostały, mają bardzo wysoką cenę wyśrubowaną podczas ostatniego "boomu"
na rynku nieruchomości
Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto