Ciągły wzrost cen jest spowodowany coraz większym popytem na ziemię. Zamiast inwestować na giełdzie lub kupować mieszkania i domy, Polacy przerzucili się na kupowanie ziemi, która wciąż jest dużo tańsza niż na zachodzie Europy.

Popyt na ziemię wzrasta, bo zainteresowali się nią rolnicy i cudzoziemcy. Chęć zakupu wśród tych ostatnich zwiększy się jeszcze bardziej po 2012 roku, kiedy będą mogli nabywać ziemię bez ograniczeń.

Specjaliści radzą, by na razie nie kupować działek budowlanych, ponieważ ich ceny już wyhamowały. W przyszłym roku może pojawić się dużo działek odrolnionych, co spowoduje, że wartość działek budowlanych spadnie. Posłowie i Ministerstwo Infrastruktury pracują obecnie nad projektem ustawy, która umożliwi automatyczne odrolnienie gruntów słabszej klasy w miastach.

Najwięcej można dziś zarobić na zakupie ziemi w województwach: lubuskim, podkarpackim i świętokrzyskim. Ceny są tutaj najniższe, co przy szybkim ich wzroście oznaczać będzie równie szybki zarobek.