Coraz bardziej opłacalny interes
Stawki za wynajem mieszkań w dużych miastach nadal rosną, i to mimo iż gorący jesienny okres na rynku minął. Powodem mogą być drożejące kredyty i jednocześnie nadal wysokie ceny zakupu nieruchomości.
– Wzrost pensji Polaków nie jest tak szybki jak odnotowany w zeszłym roku
wzrost cen mieszkań, co wielu osobom zamyka na jakiś czas drogę do własnego M –
uważa Marta Kosińska z serwisu szybko.pl. – Spore zainteresowanie wynajmem
mieszkań może również się wiązać z oczekiwanym spadkiem cen ich zakupu. Wiele
osób w oczekiwaniu na niższe stawki postanawia wstrzymać się z zakupem własnego
mieszkania, a jedyną alternatywą jest dla nich wynajmowanie.
Z analiz szybko.pl wynika, że spośród sześciu dużych miast w kraju (patrz
tabela obok) jedynie w Poznaniu koszty wynajmu mieszkań pozostały na tym samym
poziomie. W pozostałych ośrodkach w październiku poszły w górę od 2 proc. w
Gdańsku do ponad 13 proc. we Wrocławiu.
– W Warszawie, gdzie od września ceny wynajmu poszły w górę o 7 proc.,
najbardziej zdrożały mieszkania 3-pokojowe – o ponad 11,5 proc. – podaje Michał
Wilczyński z szybko.pl.
– Potwierdzają to również stołeczne agencje nieruchomości, które odnotowują
bardzo duże zainteresowanie tego typu mieszkaniami.
Według danych szybko.pl również w Krakowie, podobnie jak w Warszawie,
najbardziej wzrosły ceny wynajmu dużych mieszkań 4-pokojowych, o ponad 9 proc.
w stosunku do końca III kwartału.
Nieco powyżej średniej, o 6,5 proc., wzrosły ceny wynajmu kawalerek.
– Niekwestionowanym liderem w wyścigu wzrostu cen za wynajem okazał się
Wrocław. Tam w porównaniu z końcem III kwartału ceny poszły w górę o 13,4 proc.
Również we Wrocławiu najbardziej podrożały mieszkania 3-pokojowe, o ok. 24
proc. – wylicza Marta Kosińska. – Niemal niezauważalnie zmieniła się cena
kawalerek – o 3,7 proc. Kształtuje się ona na poziomie zbliżonym do cen
warszawskich, co nie dziwi, ponieważ kawalerki są najbardziej poszukiwanymi we
Wrocławiu mieszkaniami – dodaje.
Według agencji nieruchomości tak duży wzrost cen jest nadal spowodowany
migracją do Wrocławia wielu nowych pracowników z innych miast. Natomiast Poznań,
jak podaje szybko.pl, jest jednym z dwóch miast, w których ceny wynajmu
niektórych mieszkań spadły – kawalerki o niemal 10 proc., powracając do poziomu
cen z sierpnia, mieszkania 3-pokojowe o nieco ponad 9 proc. – osiągając tym
samym w październiku najniższe ceny od lipca.W Katowicach miesięczny koszt
wynajmu kawalerki skoczył o ponad 10 proc., co sumując ze wzrostem cen wynajmu
większych mieszkań, dało temu miastu średni wzrost na poziomie 6,7 proc. w
porównaniu z III kwartałem.
Z kolei w Gdańsku ceny wzrosły jedynie w sektorze kawalerek – o 12,5 proc.
Natomiast w wypadku mieszkań o większej powierzchni stawki za wynajem spadły
nawet o ok. 5 proc.
Analitycy szybko.pl zwracają również uwagę na skrócenie średniego okresu, w
którym mieszkanie jest wynajmowane: we Wrocławiu – z 24 do 19 dni, Warszawie –
z 22 do 18, w Poznaniu – z 23 do 17 dni.– Jest to kolejny dowód na wzrost
zainteresowania wynajmem mieszkań – uważa Michał Wilczyński.
Źródło: http://www.rp.pl/
drukuj stronę 2007-11-26