GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Okazje do wzięcia - Na rynek powrócili poszukiwacze okazji, ale deweloperzy nie tracą optymizmu
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Okazje do wzięcia - Na rynek powrócili poszukiwacze okazji, ale deweloperzy nie tracą optymizmu

Początek roku to tradycyjnie okres przestoju w obrocie nieruchomościami. Przez ostatnie kilkanaście miesięcy przyzwyczailiśmy się jednak do tego, że należy odrzucić tradycyjne myślenie.

– Rok 2008 przywitał nas lekkim ożywieniem po kilkumiesięcznym okresie przestoju, szczególnie na rynku mieszkaniowym. Obniżki cen ofertowych, z którymi mieliśmy do czynienia pod koniec 2007 roku, doprowadziły do powrotu na rynek poszukiwaczy okazji – mówi Grzegorz Maj z biura nieruchomości Północ w Krakowie.

Nieco inaczej wygląda sytuacja na rynku domów i działek pod budownictwo jednorodzinne w Krakowie i okolicach, co wynika ze specyficznych cech tego segmentu. Jednak optymizm dotyczący dalszego rozwoju rynku nieruchomości nie opuszcza firm deweloperskich i inwestorów, którzy w okresie zimowym poszukują gruntów pod przyszłe inwestycje. Poznański rynek nieruchomości nadal jest stabilny. Brak wyraźnego wzrostu lub spadku cen. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że podaż jest dość duża, ale w rzeczywistości szukając ofert spełniających określone kryteria, trudno jest znaleźć kilka podobnych dla porównania.– Nadal sprzedają się okazje cenowe poniżej wartości rynkowej za daną nieruchomość albo przynajmniej konkurencyjne cenowo w stosunku do podobnych propozycji. Podobnie jest z ofertami atrakcyjnymi ze względu na lokalizację lub niepowtarzalny standard wykończenia – mówi Joanna Szymkowiak z Oddziału Ober-Haus w Poznaniu.

Na Opolszczyźnie, po intensywnej galopadzie cenowej, zarówno na rynku pierwotnym, jak i wtórnym, którego szczyt przypadł na połowę 2007 r., rynek spowolniał i zmniejszyła się liczba transakcji.

– Nastąpiło wyczekiwanie na spadek cen zapowiadany przez wielu analityków. Tymczasem ceny mieszkań na rynku pierwotnym na Opolszczyźnie stoją w miejscu. Średnia cena 1 mkw. wynosi około 4,5 tys. zł. Podobnie jest z cenami domów używanych, które zatrzymały się na poziomie 2006 i 2007 roku – mówi Andrzej Jakiel z agencji Mediator w Opolu.Ceny ofertowe mieszkań z drugiej ręki spadły nawet o 20 proc. Wzrosły natomiast ceny gruntów na budowę w miastach i na wsiach, i to co najmniej o 20 proc., a tam, gdzie nie ma już ziemi pod zabudowę, nawet o ponad 100 proc.

– Przykładem może być Gogolin pod Opolem, małe ośmiotysięczne miasteczko. Do niedawna jeden ar ziemi kosztował tu około 10 tys. zł, ale pojawiły się już oferty powyżej 24 tys. zł za ar. Działki budowlane w Opolu kosztowały 18 tys. zł za ar, a dziś ceny sięgają blisko 30 tys. za ar. Tak przypuszczalnie będzie wyglądał rynek nieruchomości przez cały 2008 rok – uważa Andrzej Jakiel.

Wygląda więc na to, że także w Opolu poszukiwacze okazji będą musieli zawęzić obszar polowania do rynku wtórnego, bo także tutaj – z uwagi na rosnące ceny nowych mieszkań – deweloperzy nie muszą tracić optymizmu.

Źródło : Rzeczpospolita

drukuj stronę   2008-01-28