GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Nie ma planów zagospodarowania, trudno sprzedać grunty
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Nie ma planów zagospodarowania, trudno sprzedać grunty

Zmiany przepisów dotyczących budownictwa mogłyby przyspieszyć przygotowania do Euro 2012.

Tymczasem Polska wciąż boryka się z formalnymi problemami, które je hamują. UEFA udzieliła Polsce poważnego ostrzeżenia, oceniając stan naszych i ukraińskich przygotowań do mistrzostw jako fatalny. Formalne przygotowanie inwestycji zajmuje niekiedy nawet połowę czasu realizacji danego przedsięwzięcia. Problem jest dodatkowo potęgowany przez brak planów zagospodarowania przestrzennego, co wydłuża procedury starania się o pozwolenie na budowę.

– Kolejnym problemem jest brak usprawnienia procedur obrotu nieruchomościami gruntowymi. Wiele działek ma nieuregulowany stan prawny, a procedury ich wykupu czy też wywłaszczenia są skomplikowane i długotrwałe. W wielu wypadkach do pozyskiwania potrzebnych gruntów musi być wykorzystywana instytucja wywłaszczenia. Tymczasem postępowanie wywłaszczeniowe trwa nawet kilka miesięcy, natomiast dalsze odwoływanie się i składanie skarg aż do Naczelnego Sądu Administracyjnego może przedłużać procedurę wywłaszczeniową o kolejne miesiące – wyliczają przedstawiciele Konfederacji Pracodawców Polskich.

Ich zdaniem zachodzi również konieczność wykorzystania instytucji partnerstwa publiczno-prywatnego (PPP). W Polsce tymczasem projekty typu PPP ciągle można policzyć na palcach jednej ręki. Jest to efekt nie tylko wad w ustawie o PPP, lecz również negatywnego podejścia władz lokalnych do przedsiębiorców.

Źródło : Rzeczpospolita

drukuj stronę   2008-02-04