Czekając na księgę, płacimy większy kredyt
Sądy przechodzące na elektroniczne księgi wieczyste potrzebują więcej czasu na załatwienie formalności. Dla kupujących mieszkania jest to kosztowne
Młode małżeństwo kupiło na kredyt dom w podwarszawskich Markach.
– Umowa z bankiem była taka, że do czasu założenia księgi wieczystej i wpisu hipoteki oprocentowanie kredytu będzie wyższe. Normalnie wynosiło 2,6 proc., a tak płaciliśmy 4,6 proc., i to przez 11 miesięcy, tyle bowiem trwało zakładanie księgi wieczystej w Wołominie – opowiadają. To ich zdaniem niedopuszczalne, że musieli ponosić koszty opieszałości sądu.
Migracja i komputeryzacja
– Takie opóźnienia niestety się zdarzają – mówi Dariusz Ciulkiewicz, przewodniczący VI Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Wołominie. – Bierze się to stąd, że do sądu wpływa miesięcznie około 2 tys. wniosków o założenie księgi oraz o wpisy. Najczęściej w Wołominie czeka się około pięciu miesięcy. Wszystko dlatego, że sąd jest w trakcie komputeryzacji ksiąg (tzw. migracji). Mają to już za sobą sądy warszawskie.
– Dwa lata oczekiwania na założenie księgi wieczystej w Warszawie to kiedyś była norma – mówi Małgorzata Kluziak, prezes Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego Warszawa-Mokotów. To już jednak przeszłość. Stało się tak – jej zdaniem – z dwóch powodów. Po pierwsze, Ministerstwo Sprawiedliwości dało sądom dodatkowe środki na zlikwidowanie zaległości. Po drugie, od kilku lat tradycyjne papierowe księgi wieczyste są zastępowane elektronicznymi.
– W tej chwili na założenie księgi i wpis hipoteki czeka się w Warszawie średnio od dwóch do czterech miesięcy – ocenia sędzia Kluziak. Nie gorzej jest we Włocławku.
– Średnio na założenie księgi czeka się niecałe trzy miesiące – mówi sędzia Wojciech Gołębiewski, prezes Sądu Rejonowego w tym mieście. – Dużo szybciej jest jednak tam, gdzie księgi są wciąż papierowe. Ich założenie i wpis hipoteki jest wbrew pozorom dużo prostszy, wystarczy wypełnić dwie rubryki. Znam miejscowość, w której załatwia się tego typu sprawy od ręki.
Skąd te opóźnienia
– Od dwóch lat sądy nie dostają już dodatkowych środków na likwidację zaległości. Te, które wciąż je mają, mogą mieć problemy z ich likwidacją – uważa sędzia Kluziak. Czas oczekiwania wydłuża się, gdy – tak jak w Wołominie – przenosi się tradycyjne papierowe księgi do systemu elektronicznego,
– Wydziały wieczystoksięgowe mają sporo problemów z dużymi inwestycjami – ocenia adwokat Rafał Dębowski, wspólnik w kancelarii Leśnodorski, i Wspólnicy. – Proszę sobie wyobrazić, że deweloper w jednym miesiącu po zakończeniu inwestycji sprzedaje 1000 mieszkań i z jednej księgi wieczystej nieruchomości gruntowej trzeba wydzielić 1000 nowych ksiąg wieczystych dla lokali. To nie takie proste. Wystarczy drobny błąd formalny w jednym wniosku i już są opóźnienia. Inny problem to prawidłowe ustalenie udziału w nieruchomości wspólnej.
Osoba, której zależy na szybkim założeniu księgi wieczystej i wpisie hipoteki, może złożyć wniosek do przewodniczącego wydziału o szybsze rozpatrzenie sprawy, z dokładnym uzasadnieniem powodów tej prośby.
6,5 mln nieruchomości na 10 marca posiada księgi wieczyste
998 tys. elektronicznych ksiąg wieczystych założono do 10 marca
Jarosław Sadowski, analityk produktów finansowych w Expander Advisors sp. z.o.o.Osoby, które zaciągnęły kredyt hipoteczny, często denerwują się oczekiwaniem na założenie księgi wieczystej i na uprawomocnienie się odpisu. Nie ma się co dziwić, gdyż każdy miesiąc zwłoki w dostarczeniu tego dokumentu do banku oznacza stratę nawet kilkuset złotych. W okresie od wypłaty kredytu do momentu uprawomocnienia się wpisu w księdze kredyt nie jest zabezpieczony nieruchomością. Z tego powodu banki wymagają najczęściej dodatkowego ubezpieczenia, tzw. pomostowego. Na przykład dwumiesięczny okres przejściowy to koszt 276 zł (138 zł miesięcznie) dla klienta mającego 30-letni kredyt na 200 tys. zł, przy założeniu, że ubezpieczenie będzie naliczone poprzez podwyższenie marży o 1 pkt proc.
drukuj stronę 2008-03-12