Wielka obniżka w wielkiej płycie
Spadki cen i negocjacje ze sprzedającymi potrwają najpóźniej do lata 2009 roku. Potem trudniej będzie uzyskać obniżkę ceny wywoławczej - informuje "Rzeczpospolita".
Średnie ceny ofertowe na rynku wtórnym w październiku najbardziej spadły w Krakowie i Poznaniu. Sebastian Saliński, analityk Gold Finance prognozuje, że do końca roku w większości miast kraju będziemy mieli do czynienia z dalszymi spadkami. Dodaje, że dno korekty cenowej przyjdzie w wiosną-latem 2009 roku. Potem ceny znowu zaczną rosnąć.
Pośrednicy z Krakowa zauważają, że coraz więcej klientów finansuje zakup mieszkania większym wkładem własnym lub nawet całością w gotówce.
Zdaniem Marcina Jańczuka z agencji Metrohouse nie należy spodziewać się znacznych ruchów cenowych wśród mieszkań wybudowanych w ostatnich kilku latach, w pełni wyposażonych do wprowadzenia. Spadki od kilku miesięcy są natomiast bardzo wyraźne w przypadku budynków o przestarzałej technologii. Wielka płyta zaczyna więc osiągać ceny, które są adekwatne do jej wartości.
Właściciele mieszkań z wielkiej płyty na blokowisku skłonni są do daleko idących upustów cenowych, w przeciwieństwie do posiadaczy mieszkań w kamienicy w centrum - mówi Grzegorz Baciński z redNet Consulting.
Więcej na ten temat w "Rzeczpospolitej", w artykule Beaty Kalinowskiej "Wielka płyta - przewidywana wielka obniżka"
Źródło: http://www.inwestycje.pl/
drukuj stronę 2008-11-25