GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Rynki orientalne nie będą już takie zyskowne
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Rynki orientalne nie będą już takie zyskowne

Inwestorzy powinni skupić się na rynku akcji, który będzie atrakcyjnym celem inwestycji. Z optymizmem nie należy jednak przesadzać - twierdzą analitycy.

Po spadkowej korekcie giełdowej, która rozpoczęła się w lipcu tego roku i obniżyła wyceny spółek giełdowych o kilkadziesiąt procent, rynek akcji ponownie stał się atrakcyjnym celem inwestycji, dlatego to na nim powinni skupić się inwestorzy. W szczególności zaś na giełdzie warszawskiej, bowiem reklamowane ostatnio giełdy azjatyckie przeżyły korektę znacznie płytszą niż Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. Rynki orientalne wróciły do silnych wzrostów, co w oczywisty sposób (wyceny są bardzo wysokie) podnosi ryzyko inwestycyjne w tamtych regionach.

Oczywiście, atrakcyjna cena akcji w Polsce to kwestia względna, jednak pod koniec roku są one wyceniane - biorąc pod uwagę zarówno wartość rynkową, jak i wypracowane w międzyczasie zyski - na poziomie podobnym do początku 2007 roku. Tym samym można uznać, że rynek zdyskontował już wolniejsze tempo rozwoju gospodarczego Polski w 2008 roku. Prowadzi to zatem do wniosku, że przełom roku może być dobrym momentem do wznowienia lub rozpoczęcia obecności na GPW, choć nie należy z optymizmem przesadzać. Dynamika wzrostu zysków przedsiębiorstw będzie z pewnością niższa - ze względu na wzrost kosztów zatrudnienia i kosztów finansowych. Nie można już zatem liczyć na 100-proc. stopy zwrotu w funduszach inwestycyjnych, ale oczekiwanie na 12-15 proc. zysku w skali roku jest już założeniem realnym.

Wszystko w rękach zarządzających

Warto zwrócić uwagę na zachowanie różnych funduszy akcji w ostatnim okresie, ponieważ różnice w uzyskiwanych przez nie stopach zwrotu są coraz większe, co świadczy lepiej lub gorzej o umiejętnościach zarządzających. Wybierając fundusz, któremu powierzymy pieniądze, należy się kierować porównaniem jego wyników z konkurencją w ostatnich miesiącach, nie zaś bezwzględnymi stopami zwrotu osiągniętymi w odległej przeszłości.

Bez względu na indywidualne skłonności do ryzyka, inwestorzy nie powinni angażować całości swoich środków w fundusze akcji, wybierając zamiast nich fundusze mieszane i aktywnej alokacji, lub deponując znaczną część pieniędzy w aktywach bezpiecznych, tym bardziej że bezpieczne produkty przyniosą w tym roku wyższe stopy zwrotu niż do tej pory.

Ciekawiej prezentują się perspektywy funduszy obligacji. Ostatni spadek cen obligacji - i w związku z tym słabsze wyniki tego rodzaju funduszy - wiąże się z szybkim wzrostem rynkowych stóp procentowych, jaki dokonał się na przestrzeni ostatnich miesięcy. Można się spodziewać, że obligacje nadal będą taniały w pierwszych miesiącach roku, ale później osiągnięty zostanie poziom równowagi. Fundusze obligacji mogą się okazać dobrym celem inwestycyjnym dla osób ceniących bezpieczeństwo i liczących na zysk w skali roku na poziomie 6-7 proc. Kluczowym czynnikiem dla inwestycji będzie tutaj wybór terminu jej rozpoczęcia. Również samodzielne inwestycje w detaliczne obligacje skarbowe mogą przynieść dobre stopy zwrotu w tych właśnie granicach.

Zyskowniejsze lokaty

Lepsze czasy nadchodzą także dla inwestorów szukających bezwzględnego bezpieczeństwa swoich inwestycji. Możemy spodziewać się, że rosnące koszty kredytów oraz rozbudowana akcja kredytowa banków zmusi instytucje do podniesienia oprocentowania lokat bankowych. Konkurencja między bankami o kapitał sprawi, że pojawi się coraz więcej lokat oprocentowanych na 6 proc. lub więcej. Podobnej stopy zwrotu można się spodziewać po funduszach rynku pieniężnego.

Spokojnie w nieruchomościach

W przyszłym roku słabsze perspektywy stoją przed rynkiem nieruchomości. Rosnące koszty kredytów, wynikające zarówno ze wzrostu rynkowych stóp procentowych, jak i wymagań banków, nie pomogą w budowaniu popytu na kredyty hipoteczne. A z drugiej strony mamy wciąż rosnącą podaż mieszkań ze strony deweloperów, co nie będzie sprzyjało wzrostowi cen. Inwestorzy traktujący nieruchomości długoterminowo mogą wykorzystać ten moment do wybrania najbardziej atrakcyjnych mieszkań i lokalizacji, ponieważ w takich okolicznościach wybór mieszkań jest największy, a ceny będą stopniowo rosły - jeśli nie ze względu na siłę podaży i popytu, to ze względu na rosnące koszty gruntów, robocizny i materiałów (szczególnie cementu).

Osoby, które chcą sobie zaoszczędzić trudnych wyborów, mogą się zdecydować na oferowane coraz liczniej lokaty strukturyzowane, zawierające i gwarancję kapitału (zwykle 100 proc. wpłaconych środków), i perspektywę sięgnięcia po zyski porównywalne z wynikami funduszy inwestycyjnych.

Źródło:  http://www.gazetaprawna.pl/

drukuj stronę   2007-12-14