GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Poważny zastój
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Poważny zastój

Zastój na rynku nieruchomości Kupować czy czekać, będzie drożej czy taniej? Jeszcze nie tak dawno bardziej opłacało się zaciągnąć kredyt na własne mieszkanie niż je wynajmować. Tym razem drożeją kredyty i zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych nie pozwalają sądzić, że będzie lepiej.

Rynek nieruchomości zmienny jest, a co gorsze, zmiany zachodzą tu dość szybko, tak, że niektórym trudno właściwie ocenić sytuacje. Kupować czy czekać, będzie drożej czy taniej? Nie sprawdzają się wszystkie przewidywania analityków. Jeszcze nie tak dawno bardziej opłacało się zaciągnąć kredyt na własne mieszkanie niż je wynajmować, toteż popyt na „M” wzrasta. Dziś mówi się, że rośnie grono potencjalnych najemców, poszukujących wolnych czterech ścian za czesne. Powód? Tym razem drożeją kredyty i zapowiedzi dalszych podwyżek stóp procentowych nie pozwalają sądzić że będzie lepiej.

Sprzedający mieszkania nie przyjmują tego do wiadomości. Cena 3 tys. zł za metr starej substancji w Katowicach wydaje się im zbyt niska, a z drugiej strony brakuje w dalszym ciągu kupujących. Stagnacja trwa od wakacji. - Kogo było stać na mieszkanie, już je nabył. Widać, że ograniczone są możliwości finansowe mieszkańców, a wymogi banków wzrastają - zauważa Dorota Rączaszek, właścicielka biura obrotu nieruchomościami Domaster w Katowicach.

Jej zdaniem ta sytuacja daje do myślenia i niepokoi, co będzie dalej. Zmniejszył się popyt, wzrosła podaż, ceny na ogół nie akceptowane przez rynek stoją w miejscu. Jednym słowem, na rynku mieszkań poważny zastój.

- Ciężko sprzedać mieszkanie za ceny oczekiwane przez właścicieli w granicach 3 tys. zł czy nawet 3,5 tys. zł za metr - słyszymy w agencji Nieruchomości Winiarscy w Częstochowie. Trzy miesiące czeka na kupca oferta sprzedaży 78-metrowego mieszkania (do remontu) w budynku z cegły za 150 tys. zł. Mieszkanie tylko do odnowienia o powierzchni 44 m za 180 tys. zł i to w samym centrum Częstochowy, również wydaje się za drogie. W tym mieście złożono ponad 8 tys. wniosków o wykup mieszkań spółdzielczych na bardzo korzystnych warunkach, jakie stworzyła ustawa, więc niektórzy mają nadzieję, że jakaś ich część trafi na rynek wtórny po niższych cenach. W Częstochowie niewiele się buduje domów mieszkalnych, ceny nowych mieszkań wahają się w granicach 4-4,2 tys. zł za metr.

Drożej jest w Bielsku, gdzie ostatnio niektórzy deweloperzy podnieśli ceny metra kwadratowego o 200 zł. Jak dotąd najwyższa wynosi obecnie 4,7 tys. zł. Ale trzeba zaznaczyć, że dotyczy pięknie położonego osiedla z widokiem na góry. - Na rynku pojawiają się nowe mieszkania sprzedawane już z drugiej ręki, nawet umeblowane w cenie 4,5 tys. za metr - zaznacza Marian Luka, właściciel biura nieruchomości Forum w Bielsku.

A jeśli chodzi o rynek wtórny, to metr najdroższego mieszkania, które ostatnio sprzedał kosztował 2,9 tys. zł. Znacznie drożej jest w Katowicach, gdzie według wyliczeń firmy analitycznej redNet Consulting, średnia cena l mkw. mieszkania w stanie deweloperskim wynosi 5914 zł. Od kwietnia br. wzrosła ona o 31,45 proc., co w przeliczeniu daje kwotę 1414 zł na metrze. I twierdzą, że jeszcze wzrośnie, ponieważ jest duży popyt, który wynika z braku nowych inwestycji. Tu od wielu lat mało się budowało, to co powstało po 1989 r. stanowi zaledwie 6,3 proc. ogólnej substancji (w Krakowie wskaźnik ten wynosi ponad 20 proc., we Wrocławiu 18,7 proc).

W 2000 r. w Katowicach wydano 536 pozwoleń na budowę, dotyczącą różnych kategorii budownictwa (indywidualnego, komunalnego społecznego, na wynajem i sprzedaż), w 2001 - 544, w 2002 - 223, w kolejnych latach odpowiednio 786, 341, 1300,1119, a w pierwszym półroczu tego roku 687.

Zainteresowanie nowym budownictwem jest ostatnio duże, zarówno ze strony deweloperów, których w stolicy województwa śląskiego przybywa, jak i klientów kupujących wciąż jeszcze przysłowiowe dziury w ziemi. Wykonawcy podnoszą ceny i ciekawe, do jakiego poziomu będą one akceptowane przez kupujących, którzy z reguły muszą na takie przedsięwzięcia zaciągać kredyty.

- Nie wydaje się, żeby średnia cena metra w najbliższym czasie przebiła się przez poziom 7 tys. zł - ocenia Maciej Dymkowski, doradca zarządu redNet Consulting.

A skądinąd wiemy, że deweloperzy potrafią tak budować, że koszt takiego metra nie przekroczy 2 tys. zł.

 Źródło: http://tabelaofert.pl/

drukuj stronę   2007-12-08