GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Zamek albo dworek do remontu kupię
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Zamek albo dworek do remontu kupię

Zabytkowy pałacyk, willa czy zamek, którym względnie tanio i szybko można przywrócić świetność, to nie lada okazja. W pobliżu Warszawy znajdziemy dziś niewiele stylowych obiektów nadających się do odrestaurowania.

Zniszczone przez rabunkową gospodarkę PRL wymagają drogich i czasochłonnych remontów. Przywrócone jednak do czasu swej świetności kosztują zawrotne sumy.

– Wiele takich obiektów uległo zniszczeniu w czasie wojny, niektóre nie dotrwały do czasu PRL, jeszcze inne ten okres przetrwały, ale zamienione zostały na siedziby pegeerów, szkół czy przedszkoli itd., co niejednokrotnie doprowadziło je do ruiny – opowiada Marcin Drogomirecki, dyrektor portalu oferty.net.

Pałac Bersonów

Jak przyznaje Waldemar Kania, szef firmy Mansion & House, dziś więcej osób poszukuje takich obiektów, znacznie mniej chce je sprzedać. – Pałace czy wille, które trafiają dziś na rynek, zwykle są bardzo drogie, nawet te, które wymagają gruntownego remontu. Trafiają się i w miarę tanie budynki, niestety na tyle zniszczone, że nie ma szansy przywrócić je do stanu pierwotnego – opowiada.

Odrestaurowane pałace czy dworki to wydatek rzędu nawet kilkudziesięciu milionów złotych. Za zniszczone zapłacimy z reguły kilka milionów złotych. Jednak znacznie większe kwoty musimy przeznaczyć na przywrócenie im dawnego blasku, zwłaszcza że wszelkie prace remontowe będziemy prowadzić pod okiem konserwatora zabytków. – Na przykład, do niedawna można było kupić neorenesansowy pałac Bersonów w Boglewicach pod Grójcem. Budynek pochodzący z XIX w. i wpisany do rejestru zabytków, ma powierzchnię ok. 800 mkw. Znajduje się na działce liczącej 11 hektarów. Kosztuje 2,8 mln zł. Aby jednak odtworzyć jego klimat, trzeba gruntownie wyremontować dach, elewacje, cokoły, schody wyjściowe, okna, balustrady oraz odnowić sufity. To wydatek rzędu co najmniej 5 mln zł – opowiada Waldemar Kania. – Remonty takich obiektów z reguły są droższe niż ich budowa od nowa – dodaje.

Ponadto, sporo pałaców znajduje się na niewielkich, w stosunku do rozmiarów samych budynków, działkach. Na przykład, w Konstancinie-Jeziornie można kupić Greczynkę, dworek o pow. ok. 1 tys. mkw., zbudowany na działce o powierzchni kilku tysięcy mkw. – kilka lat temu gmina wystawiła bowiem do przetargu część terenów przynależnych niegdyś do pałacyku. Podobny los spotkał Willę Izyhali, znajdującą się również w Konstancinie.

– Prawdziwe zabytkowe dworki czy wille powinny znajdować się w parkach sięgających co najmniej 10 hektarów, najchętniej ze starodrzewiem, również objętych ochroną konserwatora zabytków. I takie właśnie obiekty są najbardziej poszukiwane przez klientów – twierdzi Waldemar Kania.

Wielkość i architektura

Najwięcej zabytkowych dworków, pałaców i willi znajdziemy w Komorowie, Milanówku, Podkowie Leśnej, Sulejówku oraz w Konstancinie-Jeziornie. Poszukiwane są przede wszystkim jako miejsce zamieszkania przez miłośników starej architektury.

– Takimi obiektami interesują się również przedsiębiorcy z branży turystycznej, hotelarskiej, którzy chcą je zaadoptować m.in. na cele konferencyjne czy kongresowe – zauważa Waldemar Oleksiak, dyrektor działu badań i analiz w firmie Emmerson.

Jakich budynków poszukują klienci? – Jeśli ma to być miejsce zamieszkania, to preferowane są dworki o powierzchni około 500 mkw. Na cele hotelarskie, turystyczne potrzeba oczywiście większej powierzchni, co najmniej 2 tys. mkw. Istotna jest przy tym wielkość działki, ponieważ inwestor musi zbudować odpowiednie zaplecze, na przykład na pomieszczenia gospodarcze, ale również basen, klub fitness itp. – wyjaśnia Waldemar Oleksiak.

– Klientów przyciąga również architektura budowli – np. typowa dla dworku, ze spadzistym dachem, pokrytym dachówką lub blachą miedzianą czy ołowianą. Zainteresowaniem cieszą się też eklektyczne pałacyki z XIX wieku, pełne ozdób i detali na zewnątrz, zaś w środku obfitujące w niebanalne stiuki i sztukaterie – dodaje Waldemar Kania.

Wille z Konstancina

W Konstancinie-Jeziornie na nowych właścicieli czeka m.in. pałac z 1901 r. o nazwie Versal. Składa się z dwóch budynków – starego i nowego, w sumie jego powierzchnia sięga 1 tys. mkw. Stoi na działce ze starodrzewiem o pow. 8 tys. mkw. Nieruchomość ta została wyceniona przez rzeczoznawcę majątkowego na prawie 30 mln zł. – Budynek jest po całkowitym remoncie, który trwał latami. Odrestaurowano wiernie każdy jego szczegół, nawet najdrobniejszy – np. instalacja elektryczna została przyczepiona do ścian izolatorami z porcelany, podczas gdy dziś w tym celu używa się plastiku. Ponadto jeden z sufitów jest przypisywany znanemu malarzowi, Janowi Styce, który był m.in. jednym z twórców słynnej „Panoramy racławickiej”. Odnowienie malowidła na suficie Versalu nie było proste – oderwano cały sufit z tynkiem, przewieziono do pracowni konserwacji zabytków, a po zakończeniu prac renowacyjnych sufit wrócił na swoje miejsce. To było jedno z najdroższych przedsięwzięć podczas odnowy tego pałacu – opowiada Waldemar Kania.

W Konstancinie-Jeziornie, jak podają pośrednicy z Mansion & House, można również dziś kupić przedwojenny budynek o nazwie Wypoczynek. Znajduje się on na działce sięgającej ponad hektar, a jego powierzchnia wynosi ok. 1,2 tys. mkw., która mieści w sobie m.in. salon o pow. 120 mkw., i wysokości siedmiu metrów, z otwartymi, ponaddwumetrowymi kominkami. Koszt tego pałacu zmienia się z miesiąca na miesiąc, gdyż trwa jego renowacja.Pośrednicy z firmy Emmerson mają natomiast w swojej ofercie pałacyk z 1923 roku, znajdujący się w jednej z podwarszawskich miejscowości. Niewielki, bo o powierzchni 314 mkw., na działce wynoszącej ok. 3 tys. mkw. Kosztuje 6 mln zł.

Oferty zabytkowych dworków znajdziemy również w portalach internetowych. – Jednak większość z nich to budowle współczesne stylizowane na dawne dwory szlacheckie. Pojawiają się również i obiekty, których historia sięga minionych wieków. Te, oprócz swej duszy, mają często dodatkowy atut – ogród lub park ze starodrzewiem, a niekiedy stawy czy oczka wodne – opowiada Marcin Drogomirecki.

Na przykład niedaleko Grójca czeka na chętnych pałac w stylu renesansowym o pow. niespełna 600 mkw. Znajduje się on na działce o pow. 8,5 hektara. Na tym terenie zbudowano również stajnię z mieszkaniem i stodołę. Całość kosztuje 2,7 mln zł. Jest i kilka ofert z Konstancina-Jeziorny – m.in. przedwojenna willa, która w 2000 roku otrzymała nowy dach i kominy, zaś rok temu odrestaurowano jej elewację, sztukaterie oraz wymieniono okna. Wnętrze budynku wymaga jednak przebudowy. Willa jest niewielka – o pow. 270 mkw. na działce o pow. 3,3 tys. mkw. Jej cena ofertowa wynosi 10 mln zł.

Natomiast w Zakroczymiu, jak podaje portal oferty.net, wystawiono na sprzedaż niewielki, nowoczesny dworek o pow. 300 mkw. na działce o sięgającej 2,5 hektara. Kosztuje 1,5 mln zł.

Przykładowe oferty na sprzedaż

- Okolice Grójca, pałac neorenesansowy z parkiem, pow. budynku 574 mkw., pow. działki: 87 tys. mkw., rok budowy: 1874, stan: dobry, cena: 2,7 mln zł

- Konstancin–Jeziorna, willa, pow. budynku: 270 mkw., pow. działki: 3,3 tys. mkw., rok budowy: 1920, stan: częściowo do remontu, cena: 10 mln zł

- Konstancin-Jeziorna, willa, pow. budynku: 664 mkw., pow. działki: ok. 4 tys. mkw., rok budowy: 1924, stan: do częściowego remontu, cena: 11,3 mln zł

- Zakroczym, dwór polski, pow. budynku: 300 mkw., pow. działki: 25 tys. mkw., rok budowy: 2004 r., stan: dobry, cena: 1,5 mln zł

źródło: oferty. net

Źródło : Rzeczpospolita

drukuj stronę   2008-02-25