GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Działka w Helu jest do wzięcia
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Działka w Helu jest do wzięcia

Agencja Mienia Wojskowego wystawiła na sprzedaż pięć hektarów gruntu. Cena wywoławcza - 50 mln zł

Chodzi o atrakcyjny teren tuż przy wjeździe do Helu, w sąsiedztwie lasu i byłego kasyna wojskowego.

- Przetarg odbędzie się 23 kwietnia i będzie ustny nieograniczony - mówi Krzysztof Strugała, szef gdyńskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego. - Zainteresowanie jest duże. O teren pytają deweloperzy z Polski i zagranicy.

AMW chciała sprzedać działkę we wrześniu ub.r. Wtedy zaprotestowały władze miasta.

- To teren, który ma status terenu specjalnego, czyli wojskowego. Sprzedawanie go bez planu zagospodarowania jest przedwczesne - mówił wtedy Jarosław Pałkowski, zastępca burmistrza Helu. - Istnieje niebezpieczeństwo, że zamiary inwestora, który to kupi, rozminą się z pomysłami gminy. Nowy właściciel będzie chciał np. budować hotele, a my mieszkania.

Pałkowski zapowiedział, że gmina przygotuje plan w ciągu roku. AMW nie chce jednak czekać.

- Czekaliśmy na nowy plan zagospodarowania, nawet niedawno pisaliśmy do władz Helu w tej sprawie. I nic - mówi dyrektor Strugała.

- Nie sądzę, żeby na tym terenie powstało coś innego niż mieszkaniówka. Teren sąsiaduje z zabudową mieszkaniową. Teraz jest dobra koniunktura. Jakbyśmy czekali na plan, mogłaby się skończyć i ktoś zarzuciłby nam, dlaczego nie sprzedaliśmy wcześniej - mówi Strugała.

Władze Helu nie zmieniają swojego stanowiska z jesieni. Ich zdaniem, winne jest szefostwo Ministerstwa Obrony Narodowej.

- Rada miasta podjęła uchwałę o przystąpieniu do zmiany planu zagospodarowania. Nie możemy jednak podjąć konkretnych prac, bo teren ciągle ma status wojskowego, a przepisy nie pozwalają zmieniać planów na takich gruntach - mówi Pałkowski.

Burmistrz Pałkowski uważa, że szef MON powinien jak najszybciej zdjąć klauzulę z tej działki.

- Dziś wyszło pismo do MON, w którym wyrażamy sprzeciw wobec sprzedawania tej nieruchomości w tym stanie. Nadal uważamy, że po zmianie planu można wziąć za nią więcej pieniędzy - mówi Pałkowski. - A poza tym, brak planu to duże ryzyko dla potencjalnego inwestora.

Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

drukuj stronę   2008-04-01