GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Nadchodzi moda na drugi dom
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Nadchodzi moda na drugi dom

W Polsce nadal opłaca się inwestować w nieruchomości, i to nie tylko w największych aglomeracjach, lecz również w mniejszych kurortach turystycznych.

Inwestowanie w nieruchomości wakacyjne może się okazać opłacalnym interesem z uwagi zarówno na wzrost cen nieruchomości, jak również na zyski płynące z wynajmu - tak twierdzą analitycy CEE Property Group. Na wzrost zainteresowania nieruchomościami wypoczynkowymi wpływa widoczne ożywienie turystyki w Polsce. Według szacunków Instytutu Turystyki w 2007 r. nasz kraj odwiedziło o 1,7 proc. cudzoziemców więcej niż rok wcześniej. I wszystko wskazuje na to, że liczba turystów będzie rosnąć. Rozwojowi turystyki sprzyjają opublikowane w Monachium wyniki badań ADAC, zgodnie z którymi Polska jest najtańszym krajem z dziesięciu najpopularniejszych wakacyjnych regionów w Unii Europejskiej.

- O wysokim potencjale rynku nieruchomości mieszkaniowych może świadczyć również fakt, że w Polsce na 10 tys. mieszkańców przypadają zaledwie 44 miejsca hotelowe. Dla porównania, w Austrii jest ich 696, w Grecji - 615, a w przedostatniej w UE Słowacji - 106 - wylicza Paweł Grząbka, dyrektor zarządzający w CEE Property Group. - W naszym kraju z roku na rok rośnie liczba wynajętych pokoi - dodaje.

Stały dochód

Jednak rynek apartamentów wypoczynkowych w naszym kraju dopiero raczkuje. Do tej pory najbardziej rozwinął się w Kołobrzegu, Sopocie, Zakopanem i Świnoujściu, mimo to wakacyjnych lokali jest ciągle mało. - Rosnący popyt przy niedostatecznej podaży sprawia, że nieruchomości wakacyjne szybko drożeją. Rekordzistą jest Hel, gdzie od 2004 r. ceny mieszkań wzrosły kilkakrotnie - twierdzi Grząbka. - W dużej mierze wzrost ten napędzany jest przez bardzo wysokie ceny gruntów budowlanych - zauważa.

Cena wakacyjnego mieszkania zależy nie tylko od jego wielkości czy wykończenia, lecz przede wszystkim lokalizacji. Zdaniem Pawła Grząbki najpopularniejsze miejscowości do inwestowania to: nad morzem - Świnoujście, Międzyzdroje, Kołobrzeg, Rewal i Mielno, natomiast w górach - Wisła, Karpacz i Ustroń.

Inwestowanie w nieruchomości wakacyjne opłaca się nie tylko z uwagi na wzrost cen nieruchomości, ale również na zyski z wynajmu.- Rentowność inwestycji zależy od wielu czynników, w tym przede wszystkim od lokalizacji, ceny lokalu i średnich stawek najmu oraz od poziomu profesjonalizmu działania obsługującej obiekt firmy zarządzającej - zaznacza Grząbka. Szacuje, że rentowność wynajmu apartamentu w miejscowościach turystycznych oscyluje w granicach 5,5 - 8 proc. - Dodatkowym źródłem dochodu może być przewidywany, szczególnie w mniejszych kurortach, wzrost wartości nieruchomości. Wprawdzie obecnie nie prognozuje się spektakularnych zwyżek, jednak można oczekiwać stabilnego trendu wzrostowego w tym segmencie rynku - zauważa.

Lokum na wynajem

Nowe inwestycje w miejscowościach turystycznych to zarówno projekty o charakterze mieszkaniowym, jak i apartamentowce z zapleczem usługowym. W zależności od preferencji posiadacz takiego lokalu może wynajmować go turystom lub samemu spędzać w nim urlop.

- Najbardziej konkurencyjne projekty odznaczają się wysoką jakością wykończenia, innowacyjnymi rozwiązaniami architektonicznymi oraz bogatym wyposażeniem. Dzięki temu mimo niesprzyjających warunków klimatycznych sezon w nowych całorocznych obiektach systematycznie się wydłuża. Niektórzy deweloperzy poszli także o krok dalej, dbając o stworzenie wokół swoich inwestycji nowego otoczenia - powstają nadmorskie promenady czy stoki narciarskie - opowiada Grząbka.

Zauważa, że ciekawą alternatywą dla osób mieszkających w innym mieście jest system Condo: polega na zakupie wykończonego mieszkania przeznaczonego pod wynajem, a deweloper lub wyspecjalizowana firma zewnętrzna przejmuje na siebie rolę zarządzającego - zapewnia utrzymanie obiektu i szuka najemców. W ramach usługi zarządzania, od klienta - właściciela apartamentu - pobierana jest prowizja w wysokości około 25 proc. zysku z wynajmu, jednorazowy koszt obsługi każdego pobytu w wysokości do 100 zł, a także jednorazowa, roczna opłata związana ze stałym promowaniem obiektu.

Źródło : Rzeczpospolita

drukuj stronę   2008-06-23