GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Wzrost stawek za grunty dopiero przed nami
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Wzrost stawek za grunty dopiero przed nami

Najwolniej zmieniają się ceny działek tam, gdzie zdecydowany ich wzrost był w latach ubiegłych.

Rz: Jak wygląda sytuacja na rynku gruntów w Polsce?

Artur Walczak: Obrót gruntami jest dziś bardzo dynamiczny i charakteryzuje się dużo większą zmiennością, głównie wzrostem, w stosunku do rynku nieruchomości mieszkaniowych. Dzieje się tak z kilku powodów. Ceny mieszkań osiągnęły bardzo wysoki, czasami wręcz absurdalny poziom i pomimo ich lekkiej korekty np. w Warszawie potencjalny nabywca, przeglądając ceny ofertowe w prasie czy na portalach internetowych, nadal łapie się za głowę. Przykładowo w stolicy przy obecnej średniej cenie za metr kwadratowy mieszkania wynoszącej ok. 9 tys. zł, zakup mieszkania o powierzchni 100 mkw. traci sens z ekonomicznego punktu widzenia. Za kwotę 900 tys. zł możemy bowiem kupić działkę w podwarszawskiej miejscowości w odległości ok. 25 km od centrum, za 300 – 350 zł za mkw. Za działkę zapłacimy ok. 300 tys. zł, a za ok. 650 tys. zł postawimy wykończony dom o powierzchni około 150 mkw.

Co wpływa na dynamiczny wzrost cen ziemi?

Kolejną ważną przyczyną jest migracja ludzi z miast na przedmieścia. Według wielu analityków rynku nieruchomości prawdziwy wzrost cen działek jest dopiero przed nami, w związku z końcem okresu przejściowego po wejściu Polski do Unii, ograniczającego zakup ziemi rolnej przez cudzoziemców. Ruch na rynku działek rolnych spowodowany jest także informacjami na temat planów automatycznego przekwalifikowania gruntów rolnych w budowlane na terenie miast. Swoje znaczenie ma także wzrost zamożności społeczeństwa i zakupy gruntów w znanych i modnych miejscowościach turystycznych lub w częściach kraju atrakcyjnych pod względem wypoczynkowym i rekreacyjnym. Ceny ziemi idą w górę także z powodów inwestycyjnych, np. zbliżającego się Euro 2012.

Czy ceny ziemi wszędzie w Polsce szybko idą w górę?

Generalnie ziemia wszędzie drożeje. Oczywiście nie możemy porównywać np. działki oddalonej o 30 km od centrum dużej aglomeracji z działką w centrum tego miasta.

W jakich rejonach grunty drożeją najmniej? Z czego to wynika?

Najwolniej lub nieznacznie ceny zmieniają się w tych lokalizacjach, w których zdecydowany ich wzrost nastąpił już w latach ubiegłych. Chodzi zwłaszcza o duże aglomeracje i popularne miejscowości wypoczynkowe. Oczywiście najszybszy wzrost cen gruntów następuje w miejscach, gdzie wzrasta atrakcyjność danej lokalizacji dzięki nowym inwestycjom, które powstają w pobliżu, rozbudowie infrastruktury, uchwaleniu planów zagospodarowania przestrzennego lub uzyskaniu warunków zabudowy. Swoją rolę odgrywa też moda i wzrost prestiżu danej miejscowości.

Czy ta sytuacja może się zmienić, a jeśli tak, to kiedy i dlaczego?

Nie wydaje mi się, aby możliwa była sytuacja, że ceny gruntów zaczną spadać, przynajmniej w perspektywie najbliższych kilku lat. W końcu ziemi jest coraz mniej, a powody, dla których teraz grunty drożeją, będą aktualne przez najbliższe lata. Oczywiście tak jak zawsze będą zdarzać się sytuacje, kiedy z przyczyn obiektywnych jakieś działki stracą na wartości, np. z powodu budowy uciążliwych inwestycji w sąsiedztwie.Mogą to być np. wysypiska śmieci albo autostrada. Są to jednak przypadki pojedyncze.

Czy może pan podać rekordy cenowe?

W topowych miejscach w stolicy działki budowlane kosztują ponad 16 tys. zł za mkw., choć zdarzają się też droższe, a na Pojezierzu Mazurskim są do kupienia hektary rolne za 6 zł za mkw. W tej samej cenie zdarzają się tam działki rolne z możliwością zabudowy o powierzchni 3 tys. mkw. z doprowadzonym prądem np. w odległości 10 km od Szczytna.

Kto sprzedaje ziemię? Czy mamy do czynienia z sytuacją, że posiadacze wstrzymują się ze sprzedażą, czekając na wzrost cen?

Grunty można kupić z puli Skarbu Państwa, ziemię sprzedają też rodowici właściciele gruntów, osoby i firmy, które kupiły grunty inwestycyjnie po dobrych cenach oraz ci, którzy muszą sprzedać z powodu sytuacji finansowej lub rodzinnej. Sądzę, że bardzo mądra jest zasada "jeśli nie musisz, to nie sprzedawaj". I sprawdza się ona w każdych czasach.

Czy nasila się zjawisko sprzedaży ziemi przez deweloperów? I o czym to świadczy?

W dzisiejszej sytuacji na rynku nieruchomości mieszkaniowych, gdzie część potencjalnych kupców nie chce tyle płacić za mieszkanie i czeka na zapowiadany spadek cen lub wybiera opcję zakupu działki i budowy domu, a na dodatek coraz wyższe są ceny ziemi, materiałów budowlanych i kosztów robocizny, część firm deweloperskich nie chce podejmować ryzyka i zamiast budować, decyduje się na sprzedaż posiadanych gruntów. Są też tacy deweloperzy, którzy sprzedają działki, gdyż przeinwestowali, ale nie wyolbrzymiałbym tego zjawiska.

Jak bardzo drożeją grunty rolne?

Jak poinformował rzecznik Agencji Nieruchomości Rolnych, średnia cena transakcyjna takich nieruchomości z Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa w pierwszym kwartale tego roku wyniosła 11 767 złotych za hektar i była wyższa od ceny z czwartego kwartału 2007 roku o 678 złotych. W porównaniu z pierwszym kwartałem 2007 r. cena hektara gruntów rolnych wzrosła o 2790 złotych (z 8977 złotych), czyli o 31 proc. W pierwszych trzech miesiącach 2008 roku agencja najdrożej sprzedawała grunty rolne w województwach: wielkopolskim (prawie 20 tys. zł za ha), kujawsko-pomorskim (ponad 15 tys. zł), małopolskim (prawie 15 tys. zł). Najtaniej ziemię można było nabyć w województwach lubuskim i lubelskim. Kosztowała ona mniej niż 9 tys. zł za hektar.

Źródło : Rzeczpospolita

drukuj stronę   2008-06-30