GEODEZJA Strona główna

GEODEZJA

Strona główna » Aktualności » Spalarnia? Byle nie u nas!
Szukaj nieruchomości

Rodzaj nieruchomości:

Miejscowość:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Szukaj projektu

biuro projektowe:

typ zabudowy:

Cena max (zł):

 

Pow. min (m2):

 

Pow. max (m2):

 

ID:

 

Szukany wyraz :

 

Kontakt:


Usługi geodezyjne

SKALAR

Waldemar Wrześniewski

ul. Długa 30D9
84-240 Reda
­

skalar@post.pl

tel.: 602 475 855

NIP: PL 841-121-57-69
REGON: 771277167

Spalarnia? Byle nie u nas!

W Wiślince o projekcie wybudowania spalarni odpadów wiedzą już prawie wszyscy. Paweł Adamczyk macha z daleka ręką i wskazując na niedalekie budynki rafinerii, a potem w kierunku hałdy fosfogipsów, mówi: - Pani popatrzy, truje nas wszystko.

Otylia Gąsior, której dom przy ul. Benzynowej znajduje się zaledwie pół kilometra od planowanego miejsca lokalizacji spalarni, o budowie dowiedziała się w niedzielę.
- Wychodząc z kościoła, usłyszałam, jak dwie panie z Wiślinki opowiadały, że prawie na pewno nam to obok postawią - wzdycha pani Otylia. - To od nich dowiedziałam się, że jakieś zebranie było.
- Mamy złe doświadczenia - dodaje Paweł Gąsior, syn pani Otylii. - Zapewnienia, że wszystko będzie ekologicznie, na miarę XXI wieku, słyszeliśmy już przy budowie oczyszczalni Wschód. A latem tak śmierdzi, że wytrzymać trudno. Trzy gospodarstwa zostały w okolicy, w trzech męczą się ludzie. Miasto powinno wykupić ziemię, jeśli chce w jednym miejscu lokalizować tego typu zakłady.
Spalarnia śmieci, zwana oficjalnie (i nieco zawile) regionalną instalacją do termicznego przekształcania energetycznej frakcji odpadów komunalnych, będzie rocznie unieszkodliwiać nawet 200 tys. ton odpadów! To prawie połowa śmieci wyprodukowanych w ciągu roku na Pomorzu. Do zakładu mają trafiać odpady z Trójmiasta, a także z Żuław oraz m.in. z powiatów gdański ziemski, Starogard Gdański, Tczew, Kościerzyna.
- Co drugi kubeł śmieci zostanie wyrzucony pod naszym nosem - mówią rozgoryczeni mieszkańcy Wiślinki.
- Instalacja, nawet doskonała, może ulec awarii - twierdzi dr Andrzej Tyszecki z Biura Ekokonsult w Gdańsku. - Zakłócenia mogą być spowodowane na przykład przerwami w dopływie elektryczności, ale też pogorszeniem jakości prądu. Aby niebezpieczne substancje zostały unieszkodliwione, musi być zapewniona odpowiednio wysoka temperatura spalania.
Według dr. Andrzeja Tyszeckiego, nie można porównywać dużej spalarni z piecem w domu, w którym spala się jeden przedmiot ze sztucznego tworzywa. Z domowych palenisk w takich przypadkach przedostają się stosunkowo niewielkie ilości dioksyn.
Monika Orzechowska z Nieformalnej Grupy Inicjatywnej Fosfi, monitorującej stan hałdy na Wiślince, także uważa, że tereny przylegające od wschodu do Gdańska zostały już wystarczająco poważnie poszkodowane ekologicznie.
- W pobliżu siebie zgrupowano rafinerię, zakład produkujący fosfogipsy i oczyszczalnię Wschód - mówi Orzechowska. - Jeśli jeszcze do tego dodamy spalarnię odpadów dla całego województwa, może być przekroczony punkt krytyczny. Nie ma przecież zupełnie bezpiecznej spalarni, nieemitującej w ogóle dioksyn do atmosfery. Do tego trzeba jeszcze dodać niebezpieczeństwo związane z transportem odpadów - zwiększony ruch samochodowy, emisję spalin, tłok na trasie do Elbląga i Warszawy. Nie wiadomo, co dalej będzie się działo z popiołem i żużlem - gdzie ostatecznie ma być składowany? I na koniec - nie wiemy także, czy odpady przed spaleniem będą jakoś przykryte i zabezpieczone. W takich miejscach aż roi się od gryzoni i ptactwa, roznoszących resztki.
Na drugim końcu Gdańska, przy obwodnicy, wytypowano kolejne miejsce na lokalizację spalarni. Eksperci uznali, że nadaje się do tego rejon Zakładu Utylizacyjnego, ewentualnie działka należąca do GPEC w Gdańsku Szadółkach.
Z okien bloku w Kowalach, zamieszkanego m.in. przez Huberta Reclafa, widać górę śmieci na wysypisku. - O projekcie dowiedziałem się z gazety - pan Hubert bierze na ręce wnuczkę Aurelię i ostentacyjnie odwraca się plecami od wysypiska. - Jestem na nie. Powinni najpierw spytać mieszkańców, a oni już powiedzą, co o tym myślą. Pod warunkiem że będą wiedzieć o konsultacjach.
Pierwsze konsultacje odbyły się w ubiegłym tygodniu w Gdańsku. - Władze miasta organizują konsultacje społeczne, ale nie dbają o informację o nich - twierdzi pan Kamil z Wyspy Sobieszewskiej. - Poza tym nie każdy ma czas przyjść na konsultacje (oczywiście o ile w jakiś sposób się o nich dowie!) o godzinie 13 w czwartek! Czy to specjalnie ustalana jest taka pora?
Monika Orzechowska z Fosfi też zarzuca władzom, że zbyt późno rozpoczęto społeczną dyskusję na temat lokalizacji spalarni. - Kwestię lokalizacji tak dużej inwestycji zamierza się załatwić w wyjątkowo krótkim czasie, a to jest szczególnie podejrzane - uważa Orzechowska. - Do tej pory nie nagłaśniano sprawy. Brak wiedzy oznacza brak protestów, brak protestów prowadzi do szybkiego i łatwego zbudowania spalarni.
Jednak seria spotkań z mieszkańcami Pomorza dopiero się zaczęła (patrz obok). - Dodatkowo zostaną zorganizowane konsultacje dla młodzieży z Trójmiasta - mówi Wanda Stankiewicz, dyrektor Towarzystwa Organizacji i Kierownictwa w Gdańsku. - Odbędą się one 17 listopada bieżącego roku w Gdańsku, przy ulicy Grunwaldzkiej 8.
Dotychczas w Polsce funkcjonuje jedna duża spalarnia odpadów komunalnych. Zlokalizowano ją w Warszawie. O zbudowanie takiego zakładu stara się też Kraków. Na Zachodzie Europy ten sposób pozbywania się komunalnych odpadów jest coraz powszechniej stosowany. W Wiedniu spalarnia działa w środku miasta.

Czekają na Ciebie na konsultacjach
16 października w Zakładzie Utylizacyjnym w Szadółkach, w godz. 16-18 - dla Gdańska i gminy Kolbudy.
28 października - Urząd Miejski w Tczewie, w godz. 13-15 - dla Tczewa, Gniewu, Pelplina, gm. Morzeszczyn, Subkowy, Cedry Wielkie, Suchy Dąb, Pszczółki, Trąbki Wielkie, Malbork, Nowy Staw, Lichnowy, Miłoradz, Stare Pole, Krynica Morska, Nowy Dwór Gd., Ostaszewo, Stegna, Sztutowo.
6 listopada - Gdynia, w Pomorskim Parku Naukowo-Technologicznym w godz. 13-15 - dla Gdyni, Kosakowa, Redy, Rumi, Sopotu, Wejherowa.
13 listopada - w Starogardzie Gd., w Urzędzie Miejskim, w godz. 13-15 - dla mieszkańców miast i gmin: Starogard Gd., Czarna Woda, Skórcz, Skarszewy, Bobowo, Kaliska, Lubichowo, Osieczna, Osiek, Smętowo Graniczne, Zblewo, Czersk, Kościerzyna, Karsin, Liniewo, Nowa Karczma, Stara Kiszewa.

Źródło: http://reda.naszemiasto.pl/

drukuj stronę   2008-10-15