Mija moda na aneksy kuchenne
Szukając kilkuletniego mieszkania na rynku wtórnym, musimy się liczyć z tym, że większość oferowanych lokali będzie pozbawiona oddzielnej kuchni. Dlaczego? – W nowym budownictwie, jak wyjaśniają pośrednicy, przeważają mieszkania z aneksami kuchennymi. Przez pewien czas był to bardzo popularny układ. Klienci tymczasem coraz częściej rozglądają się za ofertami, w których kuchnia jest wyraźnie oddzielona od pozostałej części mieszkania. A takie lokale znajdziemy przede wszystkim w starym budownictwie – zauważa Jakub Chalimoniuk z PL Nieruchomości. – Typ kuchni nie wpływa jednak na cenę lokum – podkreśla.
Osobna wraca do łask
Jak podaje Marta Kosińska z szybko.pl, w tym portalu mieszkania z aneksem kuchennym stanowią dziś około 13 proc. wszystkich ofert. – Większość z nich to lokale powstałe w ciągu ostatnich 10 – 15 lat, kiedy pojawiła się moda na takie rozwiązanie. Z jednej strony wynikała ona z potrzeby – w przypadku mieszkań małych, głównie jedno- i dwupokojowych, pozostawienie otwartej kuchni dawało dodatkową przestrzeń. Otwarte na salon kuchnie spotyka się także w lokalach dużych, nawet w apartamentach. – Wynika to ze zmiany stylu życia – mniej gotujemy w domu i w związku z tym często funkcje użytkowe kuchni są minimalne – tłumaczy Marta Kosińska.Aneksy kuchenne znajdziemy i w starszym budownictwie. – W blokach, które powstawały do roku 1995, przeważały mieszkania z osobną kuchnią. Część z nich została wyremontowana i gdzie było to możliwe, zostały zrobione aneksy. Teraz ponownie wraca się do rozkładów mieszkań z osobną kuchnią. Często jest to jedno z kryteriów podawanych przez naszych klientów szukających odpowiedniego dla siebie lokum – opowiada Agnieszka Łękarska z biura Kapica-Nieruchomości. Dodaje, że aneksy nie sprawdziły się szczególnie w małych mieszkaniach, gdzie wszelkie zapachy kuchenne szybko trafiają do pokoju, który jednocześnie odgrywa rolę sypialni. Nieco inaczej jest w przypadku większych lokali, powyżej 100 mkw. Wówczas bowiem pokój, który łączy się z kuchnią, jest zazwyczaj oddzielnym salonem.
Jednak zdaniem Marty Kosińskiej moda na otwarte kuchnie również w dużych mieszkaniach minie i aneksy będą raczej uznawane za mankament lokum.
W starej kamienicy
Co jest do wzięcia na rynku wtórnym? Jak podają pośrednicy z agencji Kapica-Nieruchomości, na Pradze-Południe jest wolne trzypokojowe lokum o pow. 73,5 mkw. przy ul. Wspólna Droga z widnym aneksem kuchennym połączonym z salonem. Kosztuje 470 tys. zł. Zajmuje parter w 11-piętrowym wieżowcu z lat 80. Osiedle jest ogrodzone, a obok bloku mieści się parking do użytku mieszkańców. Przy ul. Kobielskiej natomiast, według szybko.pl, jest do wzięcia trzypokojowe mieszkanie o pow. 63 mkw. z oddzielną kuchnią, które kosztuje 400 tys. zł. Znajduje się na 11. piętrze w wieżowcu zbudowanym w 1984 r. W cenę tego lokum wliczono umeblowanie kuchni.
Dwupokojowe lokum z kuchnią w Śródmieściu, nieopodal placu Trzech Krzyży, kosztuje, jak podaje portal szybko.pl, 429 tys. zł, czyli 10,5 tys. zł za mkw. Lokum znajduje się na ostatnim piętrze w pięciopiętrowym budynku z 1968 r. Za dwupokojowy lokal o pow. 57 mkw. przy ul. Dobrej na Powiślu trzeba zapłacić niemało: 850 tys. zł, czyli prawie 15 tys. zł za mkw. Niemały wpływ na cenę ma sam budynek – jest to dobrze utrzymana kamienica z lat 20. ubiegłego wieku. Wysoki jest także standard wykończenia mieszkania.
Na Mokotowie wystawiono na sprzedaż dwupokojowe lokum z aneksem kuchennym za 330 tys. zł. Jego powierzchnia to niecałe 40 mkw. Znajduje się na pierwszym piętrze w jedenastopiętrowym wieżowcu z 1970 roku. Natomiast na osoby zdecydowane na osobną kuchnię czeka mieszkanie przy ul. Chełmskiej. Ma dwa pokoje, pow. 40 mkw. i znajduje się na trzecim piętrze w starym bloku z 1962 roku. Kosztuje niecałe 320 tys. zł.
Źródło : Rzeczpospolita
drukuj stronę 2008-01-21