Polacy lubią gołe ściany
Stan deweloperski wygrywa z domami wykończonymi pod klucz
W Wielkiej Brytanii kupno wykończonego mieszkania czy domu to standard od wielu
lat. Jednak Polacy wciąż wolą samodzielnie wybierać kafelki.
W podwarszawskich Chylicach powstaje osiedle rezydencji.
Przyszli mieszkańcy Oakland Parku nie będą musieli szukać ekipy, która
położy podłogę
w salonie, pomaluje ściany w sypialni i wyposaży kuchnię. Bo w pakiecie
razem z domem dostają wyposażenie. Ale takie rozwiązanie wciąż nie jest
u nas norma.
- W Wielkiej Brytanii kupuje
się domy całkowicie wykończone: z zainstalowanymi sanitariatami, glazurą,
terakotą i niemal w pełni wyposażoną kuchnią. Zazwyczaj klienci chcą na własną
rękę wybrać tylko meble. Jednak w przypadku nieruchomości kupowanych w celach
inwestycyjnych preferują domy i mieszkania całkowicie wykończone, łącznie z meblami - mówi Janet Sheridan,
kierownik działu sprzedaży w Quinlan Private Golub, firmy, która buduje Oakland
Park i osiedla na Słowacji i Węgrzech.
Na zachętę
Gotowe do zamieszkania domy szczególnie lubią kupować także Hiszpanie. Tam
budowane pod klucz od lat znajduje się w standardowej ofercie, a wraz z
rosnącymi oczekiwaniami nabywców wydłuża się lista dostępnych usług, materiałów
i sprzętów.
- W Europie Zachodniej
budowanie pod klucz wypiera budownictwo deweloperskie - przyznaje Jarosław Borowski, kierownik działu sprzedaży
Budimex Danwood, firmy, która rocznie buduje około 300 domów, z czego 85 proc.
poza granicami Polski.
Dziś w naszym kraju praktycznie większość deweloperów proponuje budownictwo pod
klucz, choćby z tego względu, by nie zostać w tyle za konkurencją. Ale
najczęściej taka propozycja jest tylko opcją, którą wybiera niewielu klientów.
- W ostatnim czasie, gdy
sytuacja na rynku pogorszyła się, niektórzy deweloperzy proponują wykończenie
pod klucz jako bonus, zachętę, promocję. Ale są też inwestycje, które - ze względów prestiżowych - narzucają takie
rozwiązanie. Jak np. projekt Złota 44, gdzie można kupić tylko całkowicie
wykończone apartamenty -
mówi Dariusz Karbowniczak, ekspert firmy Ober-House Nieruchomości.
W tym przypadku nabywcy, którzy zdecydowali się na wydatek ponad 20 tyś. za
mkw. mają pewność, że gdy wprowadzą się do wymarzonego apartamentu, żaden są-
siad nie będzie wieczorami wiercił dziur w suficie.
Komfort w cenie
Jednak taki argument przemawia do wciąż niewielkiej liczby polskich nabywców.
Czy to chęć posiadania oryginalnego wnętrza, czy wewnętrzny przymus, by samemu
dopilnować ekipy budowlanej?
- Klienci, którzy decydują
się na zakup wykończonych domów, chcą szybko i komfortowo wprowadzić się do
nowego mieszkania bez konieczności wybierania i kupowania wszystkich elementów
wykończeniowych -
uważa Janet Sheridan.
Górna granica ceny takiego komfortu praktycznie nie istnieje. Wszystko zależy
od wielkości domu, jakości materiałów użytych do wykończenia, standardu sprzętu,
w jaki chcemy wyposażyć wnętrze.
- Jeżeli przyjmiemy, że
średniej wielkości dom ma około 150 mkw., możemy wybudować energooszczędny
budynek za 300 tys. zł w stanie deweloperskim. Jeśli klient zdecyduje się na
wykończenie domu pod klucz - to
koszt budowy zamknie się kwotą w okolicach 360 tys. zł - informuje Jarosław Borowski.
Przyszłość tego segmentu trudno określić. Jedni skłaniają się ku opinii, że
polski rynek domów wykończonych zachowa się jak brytyjski i będzie się
rozwijał. Inni twierdzą, że zwycięży polski duch praktyczności, który
podpowiada, by dopilnować, czy ekipa budowlana kładzie tę glazurę, którą
wybraliśmy w sklepie...
Źródło: http://tabelaofert.pl/
drukuj stronę 2008-10-30